"Sukces - to umiejętność wyciągania wniosków z popełnionych wcześniej błędów, dbanie o ciągły rozwój swoich kompetencji zawodowych, angażowanie się w nowe obszary, z którymi nie miało się wcześniej styczności. Odkrywanie tego, co robimy jak najlepiej i sprawia nam wyjątkową frajdę. Najgorsze jest robienie czegoś bez przekonania lub tego, czego nie lubimy robić. To największa kara dla nas samych. (...)"

Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie ze studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim?

Takich momentów było bardzo dużo, więc ciężko wybrać tylko jedno określone wspomnienie. Natomiast jedno wydarzenie szczególnie zapadło mi w pamięci. Jesienią 2003 roku - prowadziłem zajęcia z II części prawa cywilnego (w ramach Towarzystwa Biblioteki Słuchaczy Prawa) dla osób, które nie zaliczyły tego egzaminu we wrześniowej sesji. Była to wyjątkowa sytuacja, ponieważ egzaminu nie zdało wtedy stosunkowo dużo studentów i nie dało się na czas zorganizować egzaminów komisyjnych. Studenci zostali więc warunkowo przyjęci na kolejny rok, pod warunkiem zaliczenia przedmiotu w grudniu. Zebrała się całkiem spora grupa osób z którymi przerobiliśmy w ekspresowym tempie wszelkiej maści kazusy i testy. Musiałem się choć trochę przyczynić do usystematyzowania ich wiedzy, bo wszyscy bez wyjątku zdali ten egzamin. W ramach podziękowania – zorganizowali imprezę w jednym z lokalnych pubów. Poczułem też ogromną satysfakcję, podczas swojego stażu na Uniwersytecie III Wieku Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdy mogłem wykorzystać wiedzę zdobytą na zajęciach z prawa spadkowego i opowiadać o jego zastosowaniu w praktyce słuchaczom.

Jak rozpoczęła się Twoja kariera zawodowa? Jakie były w niej decydujące wydarzenia?

Decydującym wydarzeniem, jeszcze przed rozpoczęciem mojej kariery zawodowej był czas jaki mi poświęcono w Biurze Karier UJ, jeszcze w starej lokalizacji przy ulicy Czapskich. Brałem udział w wielu warsztatach i szkoleniach prowadzonych przez Panią Agnieszkę Dudziak i Panią Monikę Rębisz. Zaliczyłem też 4 miesięczny staż w tej jednostce. Zrozumiałem wtedy, że chyba bardziej interesuje mnie działalność w obszarze zarządzania zasobami ludzkimi niż profesja prawnicza. Kolejnym kamieniem milowym był awans na stanowiska kierownika zespołu w firmie International Paper. Zrozumiałem wtedy, że teoria zarządzania to jedno, a co innego praktyka. Wspaniałym doświadczeniem była praca w korporacji Intel w Gdańsku, gdzie odpowiadałem za zespoły specjalistów z Malezji, Izraela i Polski. Wyzwanie ogromne, ale jednocześnie bardzo poszerzające perspektywę zarówno kulturowo jak i zawodowo.

Zdjęcie ze zbiorów własnych absolwenta.

Jak wykształcenie przyczyniło się do rozwoju Twojej kariery zawodowej?

Studia prawnicze uczą logicznego i krytycznego myślenia. Jest to bardzo przydatna kompetencja. Czas spędzony w Biurze Karier też miał ogromy wpływ na rozwój mojej dalszej kariery zawodowej. Ponadto cały czas rozwijałem swoją biegłość językową oraz umiejętności praktycznego wykorzystania oprogramowania biurowego w codziennej pracy.

Opowiedz nam o swojej obecnej pracy. Co teraz robisz?

Odpowiadam za proces naliczenia płac w Azji i w Europie w jednym z amerykańskich prywatnych banków - Brown Brothers Harriman, który 2 lata temu świętował swoje 200-lecie i którego jedna z siedzib znajduje się w Krakowie. Do marca 2020 roku odpowiadałem też za proces wypłat w USA. Było to dla mnie sporym osobistym wyzwaniem, ze względu na 6-godzinną różnicę w czasie.

Jakie są teraz Twoje największe wyzwania?

Największym wyzwaniem są zmiany w prawno-podatkowym. W ostatnich latach w Polsce niestety są one wprowadzane szybko, bez wystarczającego vacatio legis. Ponadto kluczową kwestią jest zapewnienie pracownikom prawidłowo naliczonej pensji, pobrania prawidłowych składek i podatków oraz wypłacenia jej w przewidzianym przez prawo czasie. Brzmi to dosyć błaho, ale aby mogło się to wydarzyć konieczny jest ogrom nakład pracy ze strony bardzo dobrze ze sobą współpracujących, świetnie wykształconych i wyszkolonych specjalistów. Jestem dumny z tego, że moi współpracownicy są w stanie wspierać proces naliczeń w innych krajach niż Polska, a jednocześnie uczestniczyć w skomplikowanych projektach modyfikacji systemu HCM, czy usprawnień procesów HR.

Jak wygląda życie i praca w mieście/kraju, w którym mieszkasz?

Mieszkam w jednym z miast znajdujących się w pobliskiej odległości od Krakowa. Przed marcem 2020 pracowałem bezpośrednio z krakowskiego biura, teraz pracuję zdalnie z domu. 

Jaka jest Twoja definicja sukcesu?

Sukces - to umiejętność wyciągania wniosków z popełnionych wcześniej błędów, dbanie o ciągły rozwój swoich kompetencji zawodowych, angażowanie się w nowe obszary, z którymi nie miało się wcześniej styczności. Odkrywanie tego co robimy jak najlepiej i sprawia nam wyjątkową frajdę. Najgorsze jest robienie czegoś bez przekonania lub tego czego nie lubimy robić. To największa kara dla nas samych.

Jakie masz porady/wskazówki dla obecnych studentów, którzy wkraczają na rynek pracy?

Wykorzystajcie dostępny czas, czy to w okresie wakacyjnym, czy w ciągu roku akademickiego i szukajcie możliwości wykonania praktyki lub stażu w dziedzinie, która jest przedmiotem waszych studiów. Dzięki temu będziecie mogli szybko się przekonać czy tej dziedzinie będziecie chcieli poświęcić swoje przyszłe życie zawodowe. Inwestujcie w kompetencje językowe i kursy rozwijające zaawansowaną znajomość oprogramowania biurowego. I nie zapomnijcie odwiedzić Biura Karier UJ!

Jak wyobrażasz sobie współpracę Uniwersytetu Jagiellońskiego z absolwentami?

Uniwersytet jest naturalnym łącznikiem pomiędzy swoimi studentami, a absolwentami uczelni. Ci ostatni z chęcią się podzielą swoimi doświadczeniem, udzielą praktycznych porad, opowiedzą o rozwoju i ścieżkach kariery. Mogą pomóc w procesie przekuwania zdobytej wiedzy w kompetencje. Możliwych form interakcji jest mnóstwo. To ogromny potencjał do wykorzystania.