"Kraków to wspaniałe miasto. Tu studiowałam, znalazłam prawdziwą miłość, założyłam rodzinę, poznałam wspaniałych ludzi i mam bardzo ciekawą pracę, którą lubię."

Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie ze studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim?

Trudno wskazać jedno konkretne wspomnienie. Najlepiej wspominam II i III rok studiów magisterskich. To był okres, kiedy miałam już za sobą pierwszy bardzo trudny rok nauki a jednocześnie szalony czas mieszkania w domach studenckich, poznawania wspaniałych i ciekawych ludzi oraz pięknego Krakowa. Wtedy też poznałam swojego męża – w kuchni akademika przy Bydgoskiej.

Jak rozpoczęła się Twoja kariera zawodowa? Jakie były w niej decydujące wydarzenia?

Moja kariera zawodowa składa się właściwie z dwóch etapów. Zaraz po studiach rozpoczęłam pracę w Instytucie Nauk o Środowisku UJ w jednym z realizowanych wówczas europejskich projektów badawczych. Po mniej więcej dwóch latach dostałam się na studia doktoranckie i nawet się nie obejrzałam, kiedy minęło kolejne pięć lat i obroniłam doktorat. W międzyczasie pracowałam w projektach badawczych, uczestniczyłam w stażu międzynarodowym, ukończyłam studia podyplomowe z zarządzania badaniami naukowymi na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie i… urodziłam dwójkę wspaniałych dzieci. To był bardzo interesujący, ale również intensywny czas, po którym…stałam się bezrobotna😊 Po obronie doktoratu po prostu nie było wolnych etatów na uczelniach, a z dwójką małych dzieci wyjazd za granicę na tzw. post-doc’a był dla mnie nieosiągalny. I to był początek mojej obecnej kariery zawodowej. W tym samym dniu kiedy zasiliłam grono osób bezrobotnych, wybrałam się na spotkanie z przyjaciółkami ze studiów. I to one wówczas, zachęciły mnie do złożenia CV do firmy zajmującej się badaniami klinicznymi, mając na uwadze moje wykształcenie. Można powiedzieć, że to było decydujące wydarzenie w mojej obecnej karierze, ale równie ważna była późniejsza decyzja o udziale w intensywnym, półrocznym kursie IQVIA CRA School organizowanym przez mojego obecnego pracodawcę. Nauczyłam się tam naprawdę wiele i tę wiedzę wykorzystuję do dziś.

Jak wykształcenie przyczyniło się do rozwoju Twojej kariery zawodowej?

Bardzo duży wpływ na moja obecną karierę miały studia doktoranckie. Będąc naukowcem znacznie łatwiej było mi zrozumieć procesy badań klinicznych, które de facto są badaniami naukowymi. Wykształcenie z zakresu biologii, a także doświadczenia z konferencji międzynarodowych, na których prezentowałam wyniki swoich badań, okazały się również bardzo cennym i przydatnym doświadczeniem.

Opowiedz nam o swojej obecnej pracy. Co teraz robisz?

Obecnie pracuję jako monitor badań klinicznych w IQVIA, wiodącej w Polsce firmie zajmującej badaniami klinicznymi. W dużym skrócie: nadzoruję proces prowadzenia badań klinicznych nad nowymi lekami w polskich ośrodkach medycznych. Współpracuję bardzo blisko z badaczami oraz pozostałym personelem ośrodków badawczych, tak aby badanie przebiegało zgodnie z dobrymi praktykami klinicznymi (tzw Good Clinicial Practice), protokołem czyli wytycznymi nadanymi przez sponsora badań oraz wymaganiami polskiego prawa.

Jakie są teraz Twoje największe wyzwania?

Praca monitora jest zarówno odpowiedzialna i satysfakcjonująca. Wykonując należycie swoje obowiązki przyczyniam się do tego, że pacjenci dla których wyczerpały się opcje leczenia mają szanse na polepszenie jakości swojego życia. Największym wyzwaniem jest, aby w codziennej pracy, czasem wyczerpującej, zawsze pamiętać, że najważniejszy jest pacjent-człowiek.

Jak wygląda życie i praca w mieście/kraju w którym mieszkasz?

Kraków to wspaniałe miasto. Tu studiowałam, znalazłam prawdziwą miłość, założyłam rodzinę, poznałam wspaniałych ludzi i mam bardzo ciekawą pracę, którą lubię. Myślę, że to jedno z najlepszych miast do życia w Polsce.

Jaka jest Twoja definicja sukcesu?

Nieważne co robisz, ważne żeby czerpać satysfakcję i widzieć w tym sens. Dla mnie człowiekiem sukcesu jest taka osoba, która potrafi znakomicie połączyć pracę zawodową z życiem prywatnym, swoją rodziną czy hobby. To prawdziwa sztuka w dzisiejszym świecie, aby praca nie stała się najważniejsza. Są rzeczy o wiele ważniejsze, które z łatwością można zaniedbać, niestety.

Jakie masz porady/wskazówki dla obecnych studentów, którzy wkraczają na rynek pracy?

Jeśli chcesz osiągnąć sukces, to staraj się wykonywać swoją pracę najlepiej, jak potrafisz. Nie uznaję czegoś takiego jak: „jaka płaca taka praca” To już nie te czasy. Warto też mieć dystans do siebie samego i tego co się umie. Warto być skromnym i zawsze starać się uczyć od najlepszych. Szanuj siebie oraz innych współpracowników.

Jak wyobrażasz sobie współpracę Uniwersytetu Jagiellońskiego z absolwentami?

Na dwa sposoby: Po pierwsze Uniwersytet powinien angażować swoich absolwentów – ludzi sukcesu do tego, aby prowadzili zajęcia ze studentami. Stworzyć wokół tego atmosferę prestiżu i otwierać młodym ludziom oczy na możliwości, jakie stoją przed nimi. Wielu absolwentów z radością przekazałoby bardzo praktyczną wiedzę studentom i jestem pewna, że byłoby to docenione. Po drugie, Uniwersytet powinien umieć zachęcać absolwentów, którzy osiągnęli największe sukcesy, aby podzielili się nimi z uczelnią, tak jak to się dzieje w USA lub Izraelu. Chodzi nie tylko o prowadzenie zajęć, ale również finansowanie stypendium czy różnych inwestycji na Uniwersytecie. To jednak wymaga wysiłku i umiejętności. Dobry biznesmen nie zaangażuje się w takie działania tylko z sentymentu. Musi mieć pewność, że jego darowizna będzie dobrze wykorzystana.