Skip to main content

Web Content Display Web Content Display

News

Breadcrumb Breadcrumb

Web Content Display Web Content Display

Link to LinkedIn

Web Content Display Web Content Display

Link to Facebook

Web Content Display Web Content Display

Historie absolwentów: Maciej Smółka

Historie absolwentów: Maciej Smółka

"Już od czasów studiów licencjackich myślałem o doktoracie, więc pracowałem na osiągnięcie tego celu uczestnicząc w konferencjach, organizując wydarzenia naukowe, pisząc artykuły."

  • Imię i nazwisko: Maciej Smółka
  • Miejsce zamieszkania (miasto, kraj): Kraków, Polska
  • Stanowisko pracy: pracownik naukowo-dydaktyczny w Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych
  • Ukończony kierunek studiów na UJ: Amerykanistyka

Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie ze studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim?

Mam mnóstwo świetnych wspomnień z czasu moich studiów od uczęszczania na znakomite zajęcia, przez działalność organizacyjną, po poznanie mnóstwa fantastycznych ludzi, z którymi do tej pory się przyjaźnię. Mam wrażenie, że to właśnie kombinacja tych wszystkich rzeczy sprawia, że z ogromnym sentymentem wracam do lat studiowania, choć aktywności pozaakademickie wspominam chyba najlepiej, niezależnie czy były to wyjścia towarzyskie, przerwy między panelami konferencyjnymi, czy dyskusje ze znajomymi po zajęciach.

Jak rozpoczęła się Twoja kariera zawodowa? Jakie były w niej decydujące wydarzenia?

Moja kariera jest dość specyficzna, bo związana jest z uczelnią, dlatego trudno mi znaleźć moment, kiedy się „zaczęła”. Już od czasów studiów licencjackich myślałem o doktoracie, więc pracowałem na osiągnięcie tego celu uczestnicząc w konferencjach, organizując wydarzenia naukowe, pisząc artykuły. To dość specyficzne zajęcie, na które trzeba pracować wiele lat, a ostatecznie i tak nie ma się pewności, że odniesie się „sukces”. Dlatego właśnie tak ważne były dla mnie momenty przełomowe, takie jak wymiany akademickie, w których miałem przyjemność uczestniczyć. Udało mi się dwa razy wyjechać do USA: do Dickinson College (Carlisle w Pensylwanii, USA), będąc na drugim roku studiów magisterskich i na University of Minnesota (Minneapolis w Minnesocie, USA) na trzecim roku doktoratu. Te kilkumiesięczne pobyty pokazały mi z czym wiąże się kariera akademicka i w jaki sposób robić solidne badania naukowe. Trzecim momentem, chyba najważniejszym, było uczestnictwo w konferencji naukowej w Salford w Wielkiej Brytanii na drugim roku doktoratu. Była to moja pierwsza zagraniczna konferencja naukowa, gdzie po raz pierwszy omawiałem wyniki moich wstępnych badań w ramach doktoratu. To tam usłyszałem, że moje działania mają sens i warto się w nie zaangażować. Dzięki temu wydarzeniu otrzymałem ogromny zastrzyk motywacji, wsparcie wśród innych badaczy tego samego tematu, co poskutkowało utwierdzeniem w przekonaniu, że to co robię jest po prostu fajne i warte kontynuacji.

Jak wykształcenie przyczyniło się do rozwoju Twojej kariery zawodowej?

Nie traktowałbym moich studiów jako typowego kształcenia kierunkowego, bo studia to był okres, który przede wszystkim nauczył mnie tzw. „ogarnięcia życiowego”. Warto wspomnieć choćby o pracy w Kole Naukowym Amerykanistyki UJ, którego byłem przewodniczącym przez kilka lat. To ta działalność sprawiła, że pomyślałem o pracy naukowej. Zawsze uważałem, że studia nie są tylko po to, żeby nauczyć się jakiegoś zagadnienia, zdać egzamin i przeć do przodu. To nie proces zdobywania dyplomu, tylko rozwoju osobistego, dlatego studiami trzeba się cieszyć i korzystać z okazji, które są oferowane podczas ich trwania. Mam na myśli zarówno rozwijające zajęcia, jak i aktywności pozanaukowe czy towarzyskie, które są nierozerwalnie związane z środowiskiem akademickim. Jeśli tak traktować wykształcenie, to odegrało ono kluczową rolę nie tylko w moim życiu zawodowym, ale i codziennym.

Opowiedz nam o swojej obecnej pracy. Co teraz robisz?

Studia licencjackie ukończyłem na kierunku kulturoznawstwo, magisterskie na kierunku amerykanistyka, a na doktoracie wróciłem do kulturoznawstwa, specjalizując się w amerykańskiej muzyce popularnej. Biorąc pod uwagę, że jestem aktualnie zatrudniony w moim rodzinnym Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych, specjalizując się w kulturze i muzyce popularnej, to można powiedzieć, że pracuję w zawodzie. Jestem pracownikiem naukowo-dydaktycznym, ale równolegle pomagam w kwestiach administracyjnych przy kilku pobocznych projektach. Moja praca polega więc z jednej strony na dydaktyce, a z drugiej na prowadzeniu badań naukowych, pisaniu artykułów, redagowaniu książek, obsłudze stron internetowych, doradztwie przy innych projektach akademickich. We wszystkich moich działaniach współpracuję zarówno ze studentami, jak i z innymi pracownikami naukowymi, potwierdzając, że praca nauczyciela akademickiego to nie tylko prowadzenie zajęć i przeprowadzanie egzaminów, ale również szereg innych zadań. Jako przykład mogę podać fakt, że obecnie jestem zaangażowany w kilka grantów badawczych, redaguję kilka książek, jestem redaktorem witryn internetowych różnych jednostek uniwersyteckich, a także sprawuję opiekę nad Kołem Naukowym Amerykanistyki UJ pomagając w realizacji ich działań. Śledzę także na bieżąco współczesne trendy żeby nadążać za kulturą popularną i móc aktualizować swoje materiały oraz publikować nowe analizy i słucham dużo, dużo muzyki.

Jakie są teraz Twoje największe wyzwania?

Mógłbym wyróżnić dwa największe wyzwania w mojej pracy zawodowej. Po pierwsze jest to chęć przeprowadzania jak najlepszych badań naukowych, które realnie będą się przyczyniały do poszerzenia wiedzy na dane zagadnienia. Specjalizując się w kulturoznawstwie, wiem, że moja praca być może nie zmieni świata w jakiś fundamentalny sposób, ale jeśli tylko nieco bardziej przybliży nam jego charakterystykę i sposób działania, to będę szczęśliwy. Z drugiej strony wyzwaniem jest prowadzenie jak najbardziej angażujących, stymulujących i być może nawet inspirujących(?) zajęć dydaktycznych. Mając na uwadze zmieniający się profil studenta oraz kultury w jakiej żyje, pracownicy naukowi również muszą się zmieniać i dostosowywać do oczekiwań uczestników zajęć i realiów otaczających tychże, co bywa wielkim wyzwaniem, nawet dla mnie, którego od czasu studiów dzieli niewielki dystans.

Jak wygląda życie i praca w mieście/kraju w którym mieszkasz?

Życie i praca w Krakowie jest naturalną kontynuacją okresu studiów, zmienia się tylko charakter funkcjonowania w tym środowisku. Wszystkim, którzy tu mieszkają nie muszę raczej tłumaczyć pozytywnych i negatywnych stron Krakowa. Ciekawą specyfiką pracy na uczelni jest jednak możliwość okazjonalnej zmiany miejsca życia i pracy poprzez wyjazdy badawcze o różnej długości trwania – od kilku dni po cały rok akademicki. Jest to na pewno odświeżające i bardzo rozwijające doświadczenie, które polecam każdemu.

Jaka jest Twoja definicja sukcesu?

W kontekście życia zawodowego powiedziałbym, że ogromnym sukcesem jest praca nad projektami, które cieszą, za czym idzie konkretne wynagrodzenie – materialne i mentalne. Sam też dobrze wiem, że nie ma sukcesu bez dobrych i przyjaznych ludzi wokoło, którzy są nieraz podstawą satysfakcji zawodowej.

Jakie masz porady/wskazówki dla obecnych studentów, którzy wkraczają na rynek pracy?

Myślę, że najważniejszą poradą jest to, żeby nie traktować studiów jak czasu, w którym trzeba tylko zdać i zaliczyć przedmioty, a później mieć nadzieję, że dyplom otworzy wszystkie drzwi. Radziłbym, żeby w jak największym stopniu korzystać z tego co pozaakademickie, angażować się w organizacje studenckie, robić praktyki, angażować się w wolontariat, wyjeżdżać na wymiany studenckie. Tak jak już powtarzałem, studiowanie to przede wszystkim rozwój osobisty, a nie zdane egzaminy. Nie mówię też, żeby od raz na pierwszym roku studiów szukać pracy na pełen etat. Chodzi bardziej o szukanie i korzystanie okazji i możliwości, jakie daje uczelnia i doświadczenie bycia studentem. Dla tych, którzy teraz kończą studia i szukają obecnie pracy, sugerowałbym, żeby w poszukiwaniach skupić się na swoim mocnych stronach i nie bać się zaprezentować całego doświadczenia, zdobytego na studiach – nie tylko tego kierunkowego, ale także pozaakademickiego. Poza tym, niemniej ważną rzeczą jest najzwyczajniej w świecie stworzenie atrakcyjnego CV, dobre rozeznanie w specyfice lokalnego rynku pracy, zdobycie wiedzy na temat potencjalnego pracodawcy i wyznaczenie sobie celu, do którego będzie się dążyć.

Jak wyobrażasz sobie współpracę Uniwersytetu Jagiellońskiego z absolwentami?

Wydaje mi się, że najlepszą współpracą byłaby pomoc przy stawianiu pierwszych kroków po wyjściu z murów uczelni, czyli pomoc np. w napisaniu solidnego CV czy rozwoju umiejętności miękkich. Bardzo ważnym elementem jest też stworzenie platformy do ewentualnego networkingu, tworzenie szerokiej wspólnoty uniwersyteckiej, bo absolwenci, którzy już funkcjonują na rynku pracy, widząc obiecujące osoby, mogą być zainteresowani zrekrutowaniem ich do swoich firm czy zespołów.

Recommended
Historie Absolwentów: Damian Szot

Historie Absolwentów: Damian Szot

Anniversary Jagiellonian University Alumni Meeting 14-15.09.2024. Let's meet in Cracow!

Anniversary Jagiellonian University Alumni Meeting 14-15.09.2024. Let's meet in Cracow!

Historie absolwentów: Roman Husarski

Historie absolwentów: Roman Husarski

Historie absolwentów: Krzysztof Ptak

Historie absolwentów: Krzysztof Ptak