Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Aktualności

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Obserwuj nas w serwisie LinkedIn

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Historie Absolwentów: Maria Styrna

Historie Absolwentów: Maria Styrna

"Bardzo ważna jest wiara w siebie, podejmowanie ryzyka ze świadomością, że być może nie wszystko się uda".

Imię i nazwisko: Maria Styrna

Miejsce zamieszkania (miasto, kraj): Wiedeń, Austria

Stanowisko pracy: Psychoterapeuta leczenia uzależnień

Ukończony kierunek (na UJ): Psychologia


Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie ze studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim?

Moje zajęcia z psychologii odbywały się głównie przy ul. Gołębiej, gdzie w sekretariacie królowała pani Czesia będąca postrachem studentów, z którą nikt nie chciał mieć kłopotów. Była świetnie poinformowana i  ogromnie sprawcza. Pamiętam, jak po pisemnych egzaminach wstępnych na psychologię (wtedy ponad 10 osób na jedno miejsce) dostałam z wypracowania z języka polskiego „dostateczny “, choć wypracowania były moją najmocniejszą stroną. Byłam tym przerażona i nawet chciałam pójść zapytać w sekretariacie, czy mam jakieś szanse na ustnym egzaminie, ale nie zrobiłam tego ze … strachu przed panią Czesią. Ostatecznie egzaminy ustne zdałam i zostałam przyjęta. Moje wypracowanie zostało bardzo wysoko ocenione literacko, choć nie spełniało kryteriów wymaganych na egzaminie z psychologii.

Jak rozpoczęła się Twoja kariera zawodowa? Jakie były w niej decydujące wydarzenia?

Moja kariera zawodowa rozpoczęła się w klinice psychiatrii przy ul. Kopernika w Krakowie, gdzie pracowałam jako wolontariusz już od trzeciego roku studiów, zaś na ostatnim roku zostałam zatrudniona jako asystentka stażystka. Częsty kontakt z pacjentami w klinice pomógł mi przezwyciężyć lęk przed nieznanym i  oswoić się z ludźmi dotkniętymi chorobami psychicznymi.

Jak wykształcenie przyczyniło się do rozwoju Twojej kariery zawodowej?

Wykształcenie na UJ to podstawa mojej pracy zawodowej, studia psychologiczne i wolon-tariat w klinice były zdecydowanie podstawowym i ważnym czynnikiem w mojej karierze.

Opowiedz nam o swojej obecnej pracy. Co teraz robisz?

Od 1989 roku mieszkam w Austrii, w Wiedniu. Tutaj w 1992 roku nostryfikowałam dyplom UJ i po rocznym wolontariacie w szpitalu psychiatrycznym znalazłam pracę w instytucji leczenia uzależnień, gdzie pracuję od 1994 roku. W tym czasie rozpoczęłam podyplomowe studia psychologii klinicznej i psychologii zdrowia na Uniwersytecie Wiedeńskim, później zaś ukończyłam kolejne studia psychoterapii. Obecnie pracuję w ambulatorium leczenia uzależnień i prowadzę własny gabinet w Wiedniu i w Dolnej Austrii.

Jakie są teraz Twoje największe wyzwania?

Moim największym wyzwaniem jest pogodzić się z upływem czasu. Ciągle mam poczucie, że chcę się dalej kształcić i uczyć czegoś nowego. Bardzo lubię mój zawód i staram się być na bieżąco w dziedzinie, którą się zajmuję i łapię się na tym, że moje plany sięgają dużo dalej niż czas, który mi pozostał do emerytury.

Jak wygląda życie i praca w mieście/kraju w którym mieszkasz?

Jestem osobą sentymentalną i mimo wielu lat przeżytych w Austrii, nadal czuję się Polką i bardzo tęsknię za krajem. Nie sądziłam, że wakacyjny wyjazd do Austrii przed laty i spotkanie „ miłości życia” będzie początkiem zupełnie nowej sytuacji. Wiedeń jest pięknym miastem( oczywiście na drugim miejscu po Krakowie), jest dużo zieleni i możliwości uprawiania sportu, co szczególnie lubię. Nie ukrywam jednak, że mimo sukcesu i komfortu życia, nie mam poczucia, że jestem „u siebie”, przeciwnie, odczuwam, że jestem emigrantką i tak czuję się traktowana. To, co daje mi siłę, aby przetrwać to rodzina i praca. Mój mąż również nie jest Austriakiem, stanowimy parę osób z  dwóch różnych kultur. To, co nam pomaga to tolerancja i ciągłe szukanie kompromisu. W pracy w prywatnym gabinecie mam wielu polskich pacjentów i bardzo lubię kontakt z nimi.

Jaka jest Twoja definicja sukcesu?

Sukcesem jest dla mnie przywilej, że mogę wykonywać pracę, która jest jednocześnie moim hobby. Robię to co lubię i co daje mi satysfakcję finansową i zawodową. Jakie masz porady/wskazówki dla obecnych studentów, którzy wkraczają na rynek pracy? Bardzo ważna jest wiara w siebie, podejmowanie ryzyka ze świadomością, że być może nie wszystko się uda. Kluczowa wydaje się determinacja i wykazywanie inicjatywy, no i świadomość, że negatywne przeżycia odgrywają wielką rolę w doświadczeniach. Dobrze jest także pamiętać o  wytrwałości i cierpliwości. Uważam, że trudno jest w dzisiejszych czasach osiągnąć sukces pracując 8 godzin dziennie, choć nie należy też zapominać o własnych potrzebach i o czasie wolnym.

Jak wyobrażasz sobie współpracę Uniwersytetu Jagiellońskiego z absolwentami?

Propozycja udzielenia tego wywiadu to mój pierwszy kontakt z UJ po wielu latach, chociaż staram się śledzić informacje o uniwersytecie w social mediach i kiedy jestem w Krakowie zawsze odwiedzam stare kąty. Bardzo byłoby miło, gdyby zorganizowano zjazd absolwentów, może coś w rodzaju dnia otwartych drzwi dla absolwentów, z jakimś wykładem i możliwością wymiany kontaktów osobistych.

Polecamy również
Historie Absolwentów: Justyna Wydra
Historie Absolwentów: Justyna Wydra
Historie Absolwentów: Adriana Bailey
Historie Absolwentów: Adriana Bailey
Historie Absolwentów: Anna Niemiec
Historie Absolwentów: Anna Niemiec
Historie Absolwentów: Wojciech Żywolt
Historie Absolwentów: Wojciech Żywolt